Meksykańskie co nieco

Meksyk to państwo mające wiele do zaoferowania: piramidy, cenoty, rafy koralowe, plaże, malownicze wyspy, laguny... Jeśli ktoś, tak jak my, nie chce zapuszczać się do Mexico City i płn prowincji, to Jukatan jest idealną alternatywą. 

Poniżej kilka ciekawostek i faktów:

1. Na Jukatanie jest bezpiecznie. Półwysep żyje z turystyki, więc stałym elementem krajobrazu są pilnujący porządku policjanci. Nie oznacza to jednak, że możemy stracić czujność, zwłaszcza na dworcach, lotniskach czy innych zatłoczonych miejscach. Jednej z Polek, którą poznaliśmy skradziono karty bankomatowe (podobno w busie ADO) i wypłacono 900 euro z konta. 

2. Kontrole na lotnisku są bardziej rygorystyczne niż w USA. Po odbiorze bagażu głównego trzeba odstać w długiej kolejce do skaneru. Skanują każdy bagaż, a wyrywkowe osoby kierują do szczegółowej kontroli (padło na nas). Na lotnisku obecni są żołnierze z psami.

3. Jeśli lecimy z Meksyku do USA to podczas check-in trzeba pokazać wizę, dodatkowo pytają: ile dni planujemy być w Stanach, czy mamy bilet powrotny oraz numer lotu, adres, pod którym zatrzymamy się w Ameryce. Być może ta procedura dotyczy tylko osób potrzebujących wizy...

3. Z lotniska do Cancun jeździ tylko bus ADO, niestety nie ma colectivo. Półgodzinna jazda kosztuje 66 pesos. Jeśli ktoś nie chce zatrzymywać się w Cancun i woli jechać od razu do Playa del Carmen to ma dwie opcje: kupić na lotnisku bilet ADO lub pojechać ADO do Cancun i tam wsiąść w colectivo do Playa. Druga opcja jest zdecydowanie tańsza.

4. Ulice czasami zamiast nazw mają tylko numer.


5. Do toalet nie można wrzucać papieru toaletowego. Do tego celu przeznaczony jest kosz ;)


6. Jeden z Meksykańczyków twierdził, że inaczej traktują Europejczyków i Amerykanów. Dla tych drugich ceny są wyższe. Ciężko powiedzieć czy tak jest, ale faktycznie często pytano nas skąd jesteśmy, więc może jest w tym ziarno prawdy.

7. Słupy elektryczne to istne dzieła sztuki ;)


8. Na budynkach często znajdują się ciekawe murale.





9. Na tablicach rejestracyjnych znajduje się atrakcja turystyczna danej prowincji np. Chichen Itza.



10. Znany i lubiany Mc Donald's... Oczywiście mają inne hamburgery, ale to akurat nie nowość. To, co nas pozytywnie zaskoczyło, to darmowa wyspa z sosami, papryczkami i ogórkami. I na koniec coś, czego Mc u nas nie ma - budki z lodami przy ulicy :)




Instagram