Nie zdecydowaliśmy się wjechać na teren parku. Nie chcieliśmy iść na trekking, a skały i tak było widać z daleka... więc niczym weekendowi turyści, zrobiliśmy kilka zdjęć z oddali i ruszyliśmy w długą drogę powrotną ;) Z perspektywy czasu i wielu obejrzanych formacji skalnych stwierdzamy, że mogliśmy odpuścić Monument Valley na rzecz plażowania nad Lake Powell.
Musimy jeszcze wspomnieć o innej "super" atrakcji, dla której nadrobiliśmy kilometrów - Meksykańskim Kapeluszu. Niestety nie zrobił na nas wrażenia :( Czy słusznie, sami oceńcie ;)
![]() |
Wspomniany Meksekański Kapelusz |