Vinicunca

Czerwony, żółty, zielony, niebieski, fioletowy. Aż trudno uwierzyć, że to nie kolory peruwiańskiej chusty, a góry Vinicunca, zwanej też Rainbow Mountain. Ten przepiękny i wyjątkowy masyw górski to jedna z najnowszych atrakcji Peru. I nasz nowy rekord wysokości :)

Rainbow Mountain to zdecydowanie najpięknieksze góry, jakie widzieliśmy. Różnorodność kolorów i ich ułożenie są niesamowite. Nie sądziliśmy, że po amerykańskich parkach, jeszcze coś nas zaskoczy. Jednak natura potrafi czynić cuda ;) Na świecie jest tylko kilka podobnych masywów górskich, dlatego tym bardziej cieszymy się, że mieliśmy okazję je zobaczyć. A wszystko dzięki spotkanym w Colca Canyon i Cusco Polakom, którzy polecili nam to miejsce.

Niecały rok temu wytyczono nowy szlak, dzięki któremu turyści mogą zachwycać się tęczowymi górami, wykupując w agencji turystycznej jednodniowy trekking. Wcześniej możliwy był 6-dniowy. Samo podejście zajmuje ok 3 godz. Szczyt, na który się wchodzi znajduje się aż na 5 200 m n.p.m. Dlatego dobrze jest wcześniej się zaaklimatyzować.

W związku z tym, że samodzielny dojazd do miejsca, w którym zaczyna się szlak jest bardzo trudny (podobno nie ma tam jadących colectivo, a mieszkańcy lokalnych wioseczek nie mają aut), zdecydowaliśmy się skorzystać z agencji turystycznej. Koszt takiego jednodniowego trekkingu to ok 80-120 soli. 







Owoce tego kaktusa są jadalne. Smakują trochę jak niedojrzałe kiwi :)















Instagram