Rodos

Tylko trzygodzinny lot dzieli nas od boskiej i słonecznej wyspy Rodos. Dlaczego boskiej? Jak mówi mitologia, bóg Helios przemierzając niebo na swym złotym rydwanie wydobył ją z morskich fal i nazwał na cześć ukochanej nimfy. Dlaczego słoneczna? Bo łagodny klimat śródziemnomorski gwarantuje ponad 300 słonecznych dni w roku.

Rodos leży na granicy dwóch kontynentów – Europy i Azji. Od tureckiego wybrzeża dzieli ją zaledwie 20 km. Mimo że jest czwartą co do wielkości wyspą grecką, to 3 dni wystarczą, by objechać ją wzdłuż i wszerz zahaczając o wszystkie najważniejsze zabytki. A jest ich naprawdę sporo, co jest zasługą bogatej historii. Położenie na krzyżujących się szlakach handlowych powodowało, że przez wieki wyspa przechodziła z rąk do rąk. Była podbita przez Persów, należała do cesarstwa rzymskiego, bizantyjskiego, następnie została przejęta przez zakon joannitów, Imperium Osmańskie, Włochy, by w końcu w 1947 r. powrócić do Grecji. Te liczne zawirowania historyczne znajdują odbicie w rozsianych po Rodos zabytkach. Absolutnym minimum każdego szanującego się turysty ;) jest zwiedzenie stolicy wyspy ze średniowieczną starówką wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO oraz miejscowości Lindos i jej akropolu.

Większość turystów wybiera Rodos ze względu na pogodę, czyste plaże i krystaliczną wodę. Miłośnicy sportów wodnych lubią ją, gdyż panują tu idealne warunki do uprawiania windsurfingu, kitesurfingu czy nurkowania. Wyspa jest nieduża, ma 80 km długości i 40 km szerokości. Jednak jej położenie sprawia, że klimat na obu wybrzeżach jest nieco inny. Wschodnia część jest osłonięta od wiatrów, bardziej sucha. Morze jest tu spokojne i ciepłe, a plaże piaszczyste. Zachodnie wybrzeże przywita nas bardziej wilgotnym klimatem, większa ilością zieleni i silniej wiejącym wiatrem. A także kamienistymi plażami i falującym morzem. Z kolei południowy cypel wyspy (Prasonisi) to wspomniany raj dla kite- i windsurferów. Warto o tym pamiętać wybierając hotel czy ofertę biura podróży, aby uniknąć codziennego jeżdżenia na drugą stronę wyspy na piaszczystą plażę ;)

Naszym pomysłem na urlop było zarezerwowanie noclegów w dwóch miastach – najpierw w Faliraki (najpopularniejszej turystycznej miejscowości na wsch. wybrzeżu), a następnie w mieście Rodos. Dzięki temu wynajęliśmy auto tylko na 2 dni, w czasie których zwiedziliśmy interesujące nas zabytki, plaże, objechaliśmy wyspę dookoła, przejechaliśmy przez małe wioski leżące w środku wyspy (można w nich zjeść pyszny obiad w lokalnych tawernach) i zrobiliśmy zakupy w Lidlu :) Zmiana miejscówki po kilku nocach, na leżący w samym sercu Starówki hotelik, pozwoliła nam na spokojne piesze wędrówki po stolicy, zapuszczenie się w zakamarki i liczne wąskie uliczki.

Wyspa daje naprawdę dużą swobodę, jeśli chodzi o sposób jej zwiedzania i spędzania czasu. Można wynająć auto, korzystać z transportu miejskiego, wykupić wycieczki fakultatywne, popłynąć na inne wyspy i do Turcji (potrzebny jest paszport) lub po prostu całymi dniami smażyć się na słońcu i delektować śródziemnomorską kuchnią.

Informacje praktyczne:
- autobus z lotniska do Rodos 2,6 euro (przystanek znajduje się przy budynku odlotów)
- autobus z Rodos do Faliraki 2,4 euro (nie ma bezpośredniego autobusu z lotniska do Faliraki, mimo że jest droga)
- Akropol w Lindos 12 euro
- ruiny w Kamiros 6 euro
- wypożyczenie auta ok. 35 euro/ dzień (w sezonie może być drożej)
- wypożyczenie 2 leżaków 10 euro/ dzień
- wypożyczenie kajaka: jednoosobowy 10 euro, dwuosobowy 15 euro
- pita od 3 euro
- sałatka grecka od 4 euro
- obiad ok. 10 euro
- frappe od 3 euro (kawa rozpuszczalna, mleko, lód)


Anthony Quinn Bay:



Lindos:








Klasztor w Tsambika:



Prasonisi:




Monolithos:






Stare Miasto:




 



Port w mieście Rodos:
















Tawerna Panorama w miejscowości Apollona

"Sałatka Grecka" (home made) :)

Jedna z dziesiątek popularnych na Rodos zapiekanek w restauracji Rustico na Starym Mieście


Instagram