Skarby południa

Południe Islandii to zdecydowanie nasza ulubiona część wyspy. To tam można obejść wodospad dookoła, a na szczyt innego się wspiąć, podziwiać lodową lagunę, zrobić zdjęcie we wraku samolotu, pospacerować po czarnej plaży i przejechać trasę z Vik do Hofn mijając malownicze, czasem wręcz księżycowe, widoki za oknem. 

Golden Circle (czyli Pingvellir - miejsce zgromadzeń średniowiecznego parlamentu, Geysir i gigantyczny wodospad Gullfoss) oraz wspomniane atrakcje południa są najlepszą reklamą Islandii. Niesamowite, że ta niewielka część wyspy ma tak zróżnicowaną przyrodę. A co najlepsze, nie trzeba lecieć na drugi koniec świata, by zobaczyć lodowce, wulkany, kratery, gejzery, pola lawy czy źródła geotermalne. Wszystko mamy w zasięgu krótkiej jazdy samochodem.

Będąc w tej okolicy warto przejechać trasę z miejscowości Vik do Hofn. To bardzo malowniczy odcinek. Zwłaszcza początkowe kilkanaście kilometrów jest zaskakujące - przyroda zmienia się tam diametralnie co kilka minut np. w pobliżu wulkanu Katla po jednej stronie drogi mija się soczyście zielone łąki porośnięte fioletowymi kwiatami, a po drugiej powulkaniczne, kamieniste, czarne pustkowie. W dalszym odcinku drogi na horyzoncie pojawiają się szczyty gór i błyszczące w słońcu języki lodowców. Wystarczy zjechać z głównej autostrady (tzw. jedynki) i naszym oczom ukazują się gigantyczne, pływające bryły lodu i przeciskający się przez góry lodowiec (coś pięknego!).



Jeden z wielu ładnych widoków na trasie:



Wodospad Seljalandsfoss, który można obejść dookoła i nieźle przy tym zmoknąć ;)






Tradycyjne domki pokryte torfem w okolicach Skógar:


Potężny wodospad Skógafoss. Woda spada z ok 60-metrowej skarpy. Można wejść na jego szczyt po znajdujących się na prawym zboczu schodkach:


Jezioro tuż obok lodowca wulkanu Katla (niedaleko Vik):






Wąwóz Fjadrargljufur:



W drodze do wraku samolotu:



Klif Dyrhólaey:



Samotna skała Arnardrangur w otoczeniu czarnej plaży:



Słynna czarna plaża Reynisfjara. Legenda głosi, że te wyrastające z wody skały to skamieniałe trolle, które świt zaskoczył przy wyciąganiu łodzi na brzeg:






Pole namiotowe w Vik:




Malownicze widoki na trasie:





Kirkjugólf (tzw. kościelna podłoga). Są to szczyty bazaltowych słupów sięgających głęboko w ziemię. A więc nie jest to dzieło człowieka:


Malowniczy logowiec Svínafellsjökull i jego otoczenie:






Język lodowca Skaftafell:



Widoki na trasie:



Lodowa laguna, czyli słynna Diamond Beach:




Lodowiec Fjallsárlón:





Instagram