Kiedy już wydaje się, że wszystko zobaczyliśmy, wystarczy "odbić w lewo" i pojechać w głąb wyspy, by dać się znowu zaskoczyć. Trzymając się słynnej "jedynki" dojedziemy w północne rejony Islandii. Po drodze możemy zobaczyć najpotężniejszy wodospad w Europie - Dettifoss oraz 2 inne - Selfoss i Hafragilsfoss. Jadąc dalej dotrzemy do wąwozu Asbyrgi i kanionu Jokulsargljufur. Jeśli jednak nie mamy za dużo czasu, możemy wrócić na trasę nr 1 i udać się w okolice jeziora Myvatn. Jedną z ciekawszych atrakcji są pola Hverarond pełne dymiących kopczyków i bulgocących błotnych oczek. Nawet unoszący się w powietrzu ostry zapach siarki nie odejmuje uroku temu miejscu. Niedaleko jest też laguna Jardbodin - równie błękitna, jak słynna Blue Lagoon (mówi się, że jest to Blue Lagoon północy). Nad jeziorem góruje wulkan Hverfjall, ze szczytu którego można podziwiać okolicę.
Jako ciekawostkę dodamy, że w okolicy znajduje się geotermalne pole Bjarnarflag, którego gorącą glebę wykorzystuje lokalna piekarnia. W wydrążonych w ziemi piecach wypieka się tradycyjny, słodki chleb rye bread (mega pyszny).
Pola Hverarond z niebieskimi błotnymi oczkami:
Wulkan Hverfjall. Krater ma ponad 1 km szerokości i 140 m głębokości:
Mała jaskinia z gorącym źródłem Grjótagjá. Kiedyś można było się w niej kąpać. Jednak po serii 9 erupcji wulkanu Krafla w latach 1975-1984 temperatura wody znacznie wzrosła i obecnie kąpiele są zabronione:
Kanion przy wodospadzie Dettifoss:
Dettifoss - najpotężniejszy wodospad w Europie:
Trasa w okolicy miejscowości Fjalladyrd (widoki księżycowe):
Miejscowość Fjalladyrd:
Widok w okolicach miejscowości Egilsstadir:
Miejscowość Eskifjordur na wschodnim wybrzeżu:
Miejscowość Breiddalsvik:
Miejscowość Djupivogur:
Fiordy wschodnie i widoki na trasie: